czwartek, 24 kwietnia 2014

Informacja

Witam:)
Wspominałam już wcześniej o pojawieniu się tej wiadomości. Chciałabym, żeby przeczytali ją wszyscy, bo to BARDZO WAŻNE i dotyczy publikacji czegokolwiek na moim blogu do końca czerwca.
Otóż jestem osobą niezwykle leniwą (kto czyta moje odpowiedzi na ask. pewnie już zauważył). Wspominałam tam wcześniej, że mam tyły w nauce, a sesja zbliża się wielkimi krokami. Studia są dla mnie priorytetem, co raczej nie powinno nikogo zdziwić. Po głębokim namyśle postanowiłam sięgnąć po drastyczne środki, żeby się tylko zmobilizować do nauki.
PO MAJÓWCE ZOSTAWIAM LAPTOP W DOMU AŻ DO CZASU, KIEDY SKOŃCZY MI SIĘ SESJA.
Wiem, straszne, ale innego wyjścia nie mam. Inaczej się nie zmobilizuję. Nie zostawię Was jednak z niczym, o to się nie bójcie:)
Zamierzam ustawić wszystko tak, żeby rozdziały pojawiały się same. To, co aktualnie mam i co ewentualnie dopiszę do majówki. Nie mam pojęcia jeszcze, jak to rozplanuję. Mam nadzieję, że mimo wszystko będziecie komentować - z pewnością będę zaglądać na tego i Wasze blogi na telefonie.
Co się pojawi na pewno?

piątek, 18 kwietnia 2014

Stuprocentowy hetero


 

Gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że przyjaźnienie się z bogatym snobem oznacza zamienienie się w piękną, seksowną dziewczynę, nigdy bym się z takowym osobnikiem nie zaprzyjaźnił. Gdybym wiedział, że ten snob w ciągu niespełna dwóch miesięcy przewróci do góry nogami cały mój system wartości, uciekłbym ze swojego sierocińca i zamieszkał chociażby w lesie. Gdybym wiedział, że zakocham się w chłopaku, zszedłbym przedwcześnie na zawał. Niestety, nikt o czymś takim mnie nie poinformował.
Marcel zawsze rzucał się w oczy. Byliśmy w jednej klasie już od przedszkola, ale nigdy jakoś nie próbowaliśmy się do siebie zbliżyć. Ludzie wokół nas znikali, przybywały coraz to nowsze osoby, ale on był zawsze. Miał tak jasne włosy, że gdybym go nie znał od dziecka, z ręką na sercu oskarżyłbym go o farbowanie ich. To był najzwyklejszy w świecie tleniony blondyn. Miał turkusowe oczy i już w gimnazjum zaczął pakować. W dodatku był wysoki i nadziany, tak więc znali go wszyscy. Na osiemnaste urodziny dostał od ojca bajeczne BMW