-
Obiecałeś! Obiecałeś, że nic mu nie zrobisz, jeśli się zgodzę!
Sasuke
wtargnął do pokoju, w którym jego ojciec akurat rozmawiał z Itachim. Obaj
mężczyźni, jak i siedząca po prawej stronie męża Mikoto, wbili zaskoczony wzrok
w Sasuke.
- Co
ma znaczyć to wtargnięcie? – spytał Fugaku z irytacją. – Czy ten id… - urwał,
kiedy jego syn skrzyżował z nim spojrzenia. Ogrom emocji w oczach Sasuke
sprawił, że Fugaku kompletnie zaniemówił. Jeszcze nigdy nie widział, by Sasuke
patrzył na kogoś z taką… nienawiścią.
Sasuke
cały aż się trząsł z emocji. Maska, za którą zawsze się chował, kompletnie opadła,
niezdolna do ukrycia tak silnych emocji. Fugaku ze zdumieniem patrzył, jak
Sasuke zaciska dłonie w pięści. Całe jego ciało drżało niekontrolowanie.