piątek, 10 lutego 2017

15.Spotkanie

Nazywanie Dereka swoim chłopakiem było cudowne. Wplatał to wszędzie gdzie mógł w rozmowie ze Scottem, nie mogąc się nacieszyć samym brzmieniem tych dwóch wyrazów. „Mój chłopak”. Nie chodziło nawet o fakt, że wreszcie kogoś miał. Chodziło o to, że miał Dereka. Ze wszystkich ludzi akurat jego. To było nie do pomyślenia. Nawet Lydia Martin nie mogła się z nim równać, a kochał się w niej całymi latami.
Allison nie było. Zdarzało jej się czasami nie przychodzić do szkoły. Ojciec pozwalał jej, bo o ile śmierć Gerarda nie była żadnym ciosem, o tyle śmierć matki nią wstrząsnęła. To, jak wielki udział miała jej matka w całym zamieszaniu, nie miało znaczenia. Allison tęskniła za mamą, nawet jeśli nie były specjalnie blisko. Stiles nie dziwił się, że czasami wolała zostać w domu i pobyć trochę sama. Nie było mu szkoda Viktorii ani żadnego z łowców, którzy zginęli podczas starcia z wilkołakami. Dostali to, na co sobie zasłużyli. Jeśli było mu żal Viktorii Argent to tylko ze względu na Allison.

sobota, 4 lutego 2017

Granice 2 + ankieta + ważne informacje!

Hej!

Dzisiaj kilka BARDZO WAŻNYCH informacji, więc proszę, doczytajcie do końca!

1.    Zapraszam do wzięcia udziału w ankiecie, która pojawiła się na blogu kilka dni temu. Nie mogę się zdecydować, więc pozwolę zadecydować Wam ;)

2.   Jestem już prawie na 100% pewna, że w połowie czerwca wyjeżdżam i nie będzie mnie przez całe trzy miesiące. I uwaga! Laptop zostaje w domu! Wiem też, że pisanie w tym okresie odpada, dlatego teraz postaram się coś stworzyć, co zajmie Was przez wakacje, bo opowiadanie o wilkołakach pewnie do tej pory zostanie już zakończone. Z tym punktem wiąże się punkt numer 3.

3.   Granice 2! Początkowo chciałam zacząć je publikować jeszcze w tym miesiącu, ale z racji tego, że mój wyjazd się potwierdził, tekst pojawi się na blogu dopiero po moim wyjeździe w czerwcu. Jest to moje zabezpieczenie na wypadek, gdyby nie udało mi się napisać do tego czasu niczego nowego. Oczywiście, jeśli spora grupa zdecyduje się na zakup tekstu, będę miała większą motywację, żeby mimo wszystko coś jeszcze opublikować poza Granicami. W chwili obecnej „Granice 2” można zakupić na beezar.pl TUTAJ lub przelać pieniądze na moje konto 70 **** 1470 **** 0002 **** 2603 **** 2762 **** 0000 **** 0002 (bez gwiazdek) w tytule wpisując „Granice 2” i adres mailowy, na który ma zostać wysłany tekst. Mój laptop się posypał i niestety nie stać mnie na naprawdę, dlatego mam nadzieję, że część z Was kupi tekst i jakoś uda mi się choć częściowo pokryć koszty naprawy. Pracuję obecnie na starym laptopie, który raz, jest wolny i dwa, potrafi wyłączyć się w najmniej oczekiwanym momencie tak dla zasady, co wiąże się z punktem 4.

4.    Rozdziały opowiadania będą pojawiać się rzadziej przez najbliższy miesiąc! Postaram się, by przerwy nie były długie, może nawet uda mi się wyrobić, ale wolę Was uprzedzić, że może z tym być krucho.


Okeeej, chyba tyle. Od razu uprzedzam, że tekst jest pisany w zupełnie innych klimatach niż pierwsza część Granic. Nawet gdybym bardzo chciała, nie potrafię płynnie kontynuować czegoś, co skończyłam pisać już dobre trzy lata wcześniej. Jest dużo wspólnych wątków. Mam nadzieje, że ostatni rozdział wszystkich zaskoczy ;) I że polubicie bohaterów, których wykreowałam na potrzeby tego opowiadania ;) A, no i sporo opowieści w opowiadaniu i niektóre postacie istnieją w realnym życiu i brykają sobie beztrosko w Berlinie. Sporo z tych rzeczy, które się tam wydarzyły, przydarzyły się mnie i mojej koleżance.