środa, 18 lipca 2018

Hej-o! Jest tu kto? :)

Hej!

Nie wiem, jak to się stało, ale przegapiłam Wasze komentarze pod ostatnim postem z pytaniem, czy żyję. No więc żyję. Skoro już wszyscy wiedzą, lecimy do konkretów ;)

1. "Granice" - Dzięki uprzejmości i zachęcie ze strony Shikat Tales, zdecydowałam się wystawić ten tekst na sprzedaż. Mam do niego ogromny sentyment, część z Was pewnie też. Dlatego jeśli ktoś chce docenić czas i pracę, które w niego włożyłam, można go zakupić tutaj:  https://bucketbook.pl/pl/p/Granice-e-book/159
Ja, w podziękowaniu dla tych, którzy zdecydują się go kupić (żebyście też coś z tego mieli), wzbogaciłam jego treść o małą niespodziankę na końcu, która opowiada trochę o losach Robina i Sebastiana już po ich przeprowadzce do Monachium. Nie planuję wstawiać tego dodatku na bloga, ale możliwe, że zorganizuję jakiś konkurs dla osób, które nie mogą tekstu zakupić, żeby każdy miał szansę go przeczytać.
(Jeśli ktoś wolałby zakupić tekst na beezar.pl, bo z jakiegoś powodu ta strona bardziej mu odpowiada, zapraszam tutaj: http://www.beezar.pl/ksiazki/granice)

2. Dostałam ostatnio pytanie na twarz co do wydania czegoś na papierze. Jeśli ktoś byłby zainteresowany, piszcie śmiało, który tekst chcielibyście mieć na swojej półce :) Blogger najwyraźniej usunął opcję dodawania ankiet...

3. Zaczęłam nowy projekt, który niedługo chciałabym zacząć publikować. Wiem, że kazałam Wam długo czekać, ale wracam! Może potrwać to jeszcze trochę, bo muszę się pozbierać do kupy po tym piekle, który sobie zgotowałam na ten rok, ale ciągle tu jestem. Kolejny rok powinien być o wiele spokojniejszy, więc pisanie oficjalnie wraca na listę priorytetową. (Zwłaszcza przy tej opcji z papierową książką i odświeżania starych opowiadań).

4. Nie bijcie, że nie przybyłam z rozdziałem :(

Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie o czymś podyskutować, piszcie śmiało!

Pozdrawiam!

21 komentarzy:

  1. Granice, to jeden z moich ulubionych tekstów Twojego autorstwa i bardzo jestem ciekawa tego dodatku. Mam już konto na Beezar.pl i jeśli to nie kłopot, wolę tam dokonać zakupu. Cieszę się,że wracasz do pisania. Pozdrawiam serdecznie. Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, tekst już wstawiony (http://www.beezar.pl/ksiazki/granice) ;) Bez okładki, bo tą chciałabym zarezerwować tylko dla bucketbook.pl, ale to chyba nikomu nie będzie przeszkadzać w czytaniu. Mam nadzieję, że dodatek się spodoba!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Oczywiście, że jestem i czekam na znak życia. Fajnie, że zamieszczasz Granice, ale zgłaszam się do kupienia tego na beezar.pl.
    Co do papierowej wersji, tak jak w przypadku innych wolę e-booki bo zajmują mniej miejsca w moim ciasnym mieszkanku.:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstawiłam :) Mam nadzieję, że dodatek się spodoba, tym bardziej, że nie miałam styczności z tym tekstem już ponad 4 lata o.O
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Cieszę sie przede wszystkim, że żyjesz! <3
    Powodzenia ze wszystkim.

    Pozdrawiam,
    ~Tess

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia ze wszystkim i czekamy na ciebie kochana!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym mieć Twoje opowiadania na półce, najbardziej chyba granice!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej ale niespodzianka��nie wiem ile razy już tu zaglądałem o nie było żadnego wpisu aż do dziś��. Cieszę się źe wracasz do nas i już nie mogę się doczekać. Uwielbiam Granice i nawet ostat Io je czytałam ��. Pozdrawiam ��

    OdpowiedzUsuń
  7. Cały czas zaglądam i czekam na coś nowego,więc cieszę się ,że wracasz do pisania :D
    Nao

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja rownież się cieszę że wracasz do nas :) I zakupię Granice na Bucketbook jak tylko dostanę wypłatę :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się ,że wracasz i zakupię "Granice" na Bucketbook, bo to tekst do którego regularnie powracam , a wisienką na torcie jest dodatek.Serdecznie pozdrawiam ,życzę weny i czasu aby pisać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale tęskniłam, jeju. Nie mogę się doczekać tego dzieła! A w wersji papierowej to Granice obie części lub Światło w ciemności, jest cudowne.
    <3
    Buziaki x

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie postawiłabym na półce Granicę lub Światło w ciemności
    Miło, że wróciłaś 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. OBOŻE, Granice w wersji papierowej, chcę *^* Strasznie się cieszę, że piszesz coś nowego, smutno jak tak cicho :<

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo się cieszę, że wracasz :)
    Dużo weny :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wczoraj kupiłam Granice na Bucketbook. Bardzo lubię ten tekst i wspominam go z sentymentem. A co do książki papierowej to ja chętnie bym taką kupiła. Faktycznie Blogger zrezygnował z ankiet (też nie widzę tej opcji, a niedawno ona jeszcze była), ale zawsze można taką zrobić na innej stronie i wstawić do niej link. Ale z doświadczenia wiem, że ludzie ankiety biorą jako zabawę. Zaznaczają coś, by zaznaczyć, a potem i tak nic z tego nie wychodzi.
    Weny i pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo chciałabym mieć "Granice" na swokej półce, zwłaszcza, że nie lubię kupować elektronicznych książek, a jestem bardzo ciekawa tego dodatku, o którym piszesz. Nie pamiętam, czy kiedyś coś komentowałam, ale przeczytałam wszystkie opowiadania na tym blogu po kilka razy i jeśli mogłabym mieć któreś z tych opowiadań na swojej półce to na pewno bym tę papierową wersję kupiła, więc liczę, że uda się z wydaniem. ^^
    Pozdrawiam cieplutko i życzę weny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Co jakiś czas tu zaglądam wracając do kolejnych opowiadań przeczytanych już dawno i nawet nie wiesz jak sie ucieszyłam widząc że powracasz do świata żywych!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jej! Nie mogę się doczekać! Ogromnie mninie cieszy fakt, że pisanie wraca do Twoich priorytetów, bo cholernie kocham Twoje prace :)

    Postaram się też więcej komentować i wgl weny, wszystkiego dobrego itp.

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Wlasnie przeczytalem bonus do Granic. Przyznam szczerze, ze nie tak zapamietalem Robina i Sebastiana. Troche mi sie nie podobalo, ze oboje tak sie wywyzszali. Przeciez chemia nie jest najwazniejsza na swiecie! Robin moze i ja umial, ale czy z innych przedmiotow tez byl taki idealny? Dlaczego robic z siebie takich rodzynkow? Nie znosze tego.
    Poza tym byl troche odwazniejszy? To akurat cos dobrego.
    Ale Robin w kwestii znajonych jest jak ja - szybko zapomnial o tych z liceum :D
    Czuje, ze Brown bylby z Gregiem, gdybys pociagnela historie dalej.
    Fajnie bylo do nich wrocic jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Przyznam, że jestem trochę zaskoczona, że tak odebrałeś ich zachowanie. Przeleciałam tekst wzrokiem i chyba wiem, o który fragment Ci chodzi, ale ciągle mam mieszane uczucia co do Twojej interpretacji. Ale cóż, ja tworzę, chcąc coś przekazać, a potem tekst rządzi się swoimi prawami i interpretacja czytelników może być zupełnie inna. W każdym razie, nie taki był mój zamiar, by zrobić z nich wywyższających się dupków. Mimo wszystko mam nadzieję, że tekst choć trochę się podobał, zwłaszcza że temat Robina i Seby uważam za zamknięty i nie przewiduję pisania o nich czegoś jeszcze.
      Dzięki za wsparcie i szczery komentarz :)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)