czwartek, 24 września 2015

Prolog [BL]


Cholerny deszcz, pomyślałem rozeźlony.
Dlaczego akurat dzisiaj musiało tak lać? Byłem naprawdę zły, że nie pojechałem z Tomem dzień wcześniej do rodziców. Nie musiałbym prowadzić auta w takich okropnych warunkach. I nie jechałbym w tak ślimaczym tempie. Ale niee… Musiałem się uprzeć na skończenie tych cholernych projektów, żeby nie myśleć o nich przez cały weekend, no to teraz miałem za swoje.
Włączyłem głośniej radio. Tom na szczęśnie nie dobrał się do niego, więc leciała moja playlista.
– Dobra, Bill – mruknąłem do siebie. – Jeszcze tylko godzina jazdy i będziesz na miejscu. Wyśpisz się wreszcie, powygłupiasz z Tomem, pogadasz z rodzicami i pójdziesz spać…
Westchnąłem cicho. Ostrożnie wszedłem w zakręt, podążając za jadącym przede mną autem.  Nie chciałem mieć kraksy. Tom by mnie zabił, gdybym porysował jego ukochany samochód.

Nagle niemal znikąd pojawił się jeep, którego zniosło w przeciwnego pasa ruchu. Niekontrolowany ruch sprawił, że jadący przede mną samochód nie dał rady go ominąć. Auta zderzyły się, zagradzając mi jezdnię. Odbiłem mocno w prawo, ale i tak nie udało mi się uniknąć kolizji.
To był ułamek sekundy.
Potem zrobiło się ciemno, zimno i mokro. Przez chwilę czułem ciepłą krew i zimny deszcz spływające po mojej twarzy, ramionach i torsie.
A później nie czułem już nic.


***
Witam:)
Prolog jest króciutki, więc może jeszcze w tym tygodniu wstawię rozdział pierwszy. Jak widać, opowiadanie będzie pisane z perspektywy Billa. Będzie w nim masa retrospekcji, spostrzeżeń Billa i tego typu rzeczy. Mam nadzieję, że Wam się spodoba, bo mam co do tego tekstu mieszane uczucia. Jeszcze takiego u mnie nie było, więc pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że przez to przebrniecie:)
Dalej nie wiem, dlaczego kasują mi się wcięcia w pierwszym wierszu każdego akapitu. Jeśli ktoś z Was ma jakiś pomysł, jak to odkręcić, to byłaby bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. Nie jestem na bieżąco z informacjami, a pewnie już wcześniej planowałaś dodać nowe opowiadanie, więc napiszę tylko, że jestem niesamowicie ciekawa, jakie będzie Body language. Jestem także niesamowicie zadowolona z faktu, że to pierwsze Twoje opowiadanie, które mogę komentować od początku do końca i co z chęcią uczynię.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już kocham to opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana tym początkiem zachecasz do czytania kolejnych części, pozdrawiam i życzę weny

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże jaka jestem szczęśliwa ze w końcu będę miała co tu czytać *-* zapowiada się mega! Przeczytałam tez krótka informacje tam gdzie będziesz wstawać odcinki. Zapowiada się naprawdę ciekawie. Teraz zżera mnie ciekawość.. obsesjo weny kochana! ♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Już kocham to opowiadanie, haha. Z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział oraz na kolejny rozdział ŚWC.

    T

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach! nareszcie jakiś twinceścik. Przyznam, że czekałam już na to opowiadanie. Teraz czekam na pierwszy odcinek. Buziaczki. :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dramatyczny początek i niecierpliwie czekam na pierwszy rozdział.Weny życzę.Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaintrygowało mnie to nowe opowiadanie. Przyznam się, że nie czytam raczej typu opowiadań, ale to zapowiada się ciekawie, więc czekam na więcej :)
    Dużo weny :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)