piątek, 31 sierpnia 2012

Prolog


Czy można kogoś nienawidzić i jednocześnie kochać ponad życie? Boże, ile razy już zadawałem sobie to głupie pytanie? Jak to możliwe, że po tym wszystkim, co przeżyłem, nadal nie potrafię przestać go kochać? Nadal odczuwam niepokój, kiedy Tom tak po prostu znika na całą noc z jakimiś podejrzanymi typkami. Nadal czuję tę dziwną, bliźniaczą więź, która jest zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem.
Dzisiaj znowu miałem ciężki dzień w szkole. Drobniaki na śniadanie „zniknęły” nim dotrwałem do długiej przerwy. Fabian i Marcel znowu zrobili ze mnie pośmiewisko przed całą szkołą, a Tom po prostu się śmiał. Zresztą, wszyscy się śmiali. Czy można żyć w świecie, w którym wszyscy cię nienawidzą? Zdaje mi się, że ja w takim żyję. Chociaż nie. To nie życie. To piekło.
Znowu myślałem o samobójstwie. Znowu zmusili mnie do tego, żebym wyobrażał sobie własną śmierć. To trochę okrutne, ale kto by się mną przejmował? W każdym bądź razie, nie zdecydowałem się jeszcze. Wciąż mam jakąś głupią nadzieję, że Tom wreszcie się ocknie, wciąż chcę żyć… Walczę mimo tych wszystkich przeciwności, nie dopuszczając do siebie myśli, że oni i tak mnie kiedyś wykończą psychicznie. Gdyby już był koniec szkoły, byłoby inaczej, ale został mi jeszcze cały rok. Nie wytrzymam. Zabiją mnie.
Mamy znowu nie widziałem. Po raz kolejny wyjechała gdzieś służbowo, zostawiając mnie na łasce Toma. Na szczęście nie przyprowadził nikogo podejrzanego do domu i miał dobry humor. Zrobiłem mu obiad i udało mi się uchronić przed kolejnymi siniakami. Całe szczęście, bo już miałem dość tego szturchania. Siedzi teraz w salonie i ogląda coś, pijąc piwo. Przy mamie by się nie odważył, ale ja mu przecież nie zagrażam.
Znowu muszę zafarbować włosy, bo mam już odrosty. Dzisiaj dopiero wtorek, jeszcze trzy dni męki, a potem nareszcie weekend. Może wtedy trochę odsapnę?


Bill Coger, wtorek, 485 dzień w piekle


***
 To jest prolog opowiadania, o które pytałam w ankiecie. Jeśli nie przypadnie Wam do gustu, usuwam i zapominamy o nim.

18 komentarzy:

  1. Boję się trochę tego "fantasy", bo to zupełnie nie mój gatunek, ale zaczęło się ciekawie, a wszystkie opowiadania w twoim wykonaniu są świetne, więc jest duża szansa, że i to przypadnie mi do gustu. czekam na ciąg dalszy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. może być ciekawie ;)
    a ile części będzie tego opowiadania?
    czytelniczka ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy tom ma jakieś 36 + epilog, a drugi... ciężko powiedzieć. Niby mam podzielone na odcinki, ale niektóre byłby za krótkie, więc muszę je inaczej podzielić. Powinno mieć około 50.

      Usuń
  3. NIe mogę się już doczekac . Zapowiada się ciekawie . Dodawaj pierwszy rozdział jak najszybciej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie, fajny wstęp.Bill, trochę ponury,załamany życiem, gnębiony przez brata.Rozumiem,że między Tomem a Billem nie będzie scen w stylu twincest.Może to być ciekawa odmiana. A czy inne pary typu yaoi się pojawią w opowiadaniu?
    Czekam na pierwszy rozdział.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drugim tomie pojawi się gejowska para, no i będzie kilka zdarzeń yaoi, ale to raczej wątki epizodyczne.

      Usuń
  5. To jeszcze bardziej mnie zaintrygowałaś. Twoje poprzednie opowiadania opierały się głównie na tematyce twincest lub yaoi, więc tym bardziej jestem ciekawa jak potoczy się twoje nowe dzieło. Dzięki za odpowiedź :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz co? Mimo, że głosowałam na to, że nie przeczytam to z chęcią i zaciekawieniem czytałam prolog. Informuj mnie o dalszym ciągu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że nie przypadnie mi go gustu ;/ szkoda, bo lubię czytać Twoje opowiadania. Fantasy, troche się obawiam, jak dotąd omijałam szerokim łukiem tego typu opowiadania (w sumie to czytałam tylko yaoi).
    Szkoda, że nie dodajesz częściej Pozorów (kocham to) oraz Domu Rodzinnego. Bo już są 3 trwające. Trochę ciężko wszytsko ogarnać, sama wiesz..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest praktycznie skończone, wymaga tylko trochę poprawek. Sądzę, że po prostu w trakcie roku szkolnego wybiorę jakiś konkretny dzień na publikowanie danego opowiadania i będą się pojawiać regularnie co tydzień. Tak czy siak, nie zamierzam robić długich przerw między kolejnymi odcinkami. Obecnie dużo kombinuję z pozorami, bo waham się między dwoma opcjami dalszego ciągu, ale reszta powinna już pójść gładko.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Zapowiada się świetnie.
    To taka miła odskocznia ^^

    Ale i tak czekam na mój ukochany "Rodzinny dom"

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się interesująco :) Fajnie jest poczytać czasami o uczuciach a nie głównie o seksie:) Biorąc pod uwagę twoje wcześniejsze opowiadania jestem pewna że to będzie tak samo dobre a może i lepsze:) Szkoda że Bill jest taki załamany ale wierzę że Tom się w końcu ogarnie i zaopiekuje bratem :)

    Pozdrawiam cieplutko i życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wstęp ciekawy - z chęcią przeczytam resztę :)
    Nyu

    OdpowiedzUsuń
  11. Trochę szkoda, że to nie twincest, ale i tak zapowiada się ciekawie :) Na pewno będę czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi też spodobał się ten prolog. Czekam na pierwszy odcinek, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Opowiedziałam się, że chciałabym przeczytać takie opowiadanie o braciach. W sumie to zawsze chciałam, ale rzadko można - dobra, po polsku to się chyba jeszcze nie spotkałam - na taką formę o ich związku napatoczyć, a jeśli nawet to zaraz to się przeradza pomiędzy w nimi romans i cała więź idzie w diabły, a przecież to taki wspaniały motyw dla opowiadania z cechami przygodowego, fantasy lub akcji. Nie przeczę, że można by było zrobić z tego twincest, ale musiałby on pozostawać w tle, by nie sch**anić nakręcającej wszystko fabuły, a z drugiej strony twincest z odrobinką magii też nie jest zły, nie? :D

    Sama nie wiem, czego mam się spodziewać po tym maluczkim prologu. Świetnie napisany, pokazuje nam Harr... tzn. Billa - dręczonego przez znajomych i samego brata, opuszczonego przez matkę, kiedy najbardziej jej potrzebuje, po prostu samotnego. Ha, moja koleżanka by powiedziała postać HP wypisz wymaluj, ale czy w większości opowiadań fantasy nie o to chodzi, by odnaleźć w sobie siłę, o której się nie wiedziało... stać się "superbohaterem", przejść metamorfozę. Oczywiście nie wiem, czy moje skojarzenia są w jakikolwiek bliskie temu, co się będzie działo w dalszych rozdziałach, ale nie przeszkadza mi to postawić taką hipotezę na temat przyszłych losów chłopaków :D A propo zmiana Toma z kretyna, jakim jest, na tego dobrego, to by był szok XD Pozytywny aczkolwiek, w końcu nawet Dudley takim imbecylem na wieki nie został LOL
    Może jeszcze dodam, że opowiadanie fantasy to dosyć odważny krok. W końcu nie wszyscy lubią ten gatunek, powiedziałabym, że co trzecia osoba, jeśli nie mniej, w Polsce. A jak już to ludzie młodzi, a chyba twoimi czytelnikami w większości oni są, więc może nie być źle z odczuciami większości przy jakiś elementach fantasy. (Swoją drogą ciekawe, jakby to wyszło wiekowo w ankiecie.)
    Ja tam na razie odczułam nienasycenie, o taki sobie prolog, jak wielu opowiadań, twc, yaoi czy hetero.
    No nie wiem, czy to lekkie nawiązanie do ich "przeklętej więzi" zakrawa aż tak mocno o fantasy XD W sumie to mój mózg nadal wysyła fale, och Bill ukeś, Tom to taki seme, ciekawe czy coś z tego będzie? XD Ale nic, może uda mi się zwalczyć tę yaoistyczną myśl, towarzyszącą mi, kiedy o dwóch przystojniakach czytam. Dobrze, że HP przeczytałam zanim zaczęłam się interesować yaoi, bo bym miała problem, z moją przeklętą wyobraźnią XD
    Ciekawi mnie także, czy z kolejnymi rozdziałami do stałych czytelników, dołączą czytelnicy, którzy w opowiadaniach właśnie fantasy, a nie obyczaju się doszukują^^ (Ta, nie mam czym zawracać sobie głowy XD)
    Będę wyczekiwała kolejnych rozdziałów, powodzenia z pisaniem i wydawaniem. Jak czytam, że zapowiada się ponad 50 rozdziałów, to zaczynam się bać, ale cóż... może dotrwam do końca XD Kurdę, to przecież książka będzie, a nie opowiadanie O.o

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej prorok jak najbardziej jest w porządku niestety znam to odczucie bezsilności co prawda nie mam bliźniaka ale wiem co to jest koszmar szkolny (miałam tą wątpliwą przyjemność poznać...... i później jak wszyscy są przeciwko ...... jak matka robi awantury ..np o jajko które chce się zjeść.....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)